Regiony:

łowicki

Powiat łowicki to dziś północno-wschodni kraniec województwa łódzkiego. Historycznie łowickie związane było z Mazowszem (jako część rawskiego). Mieszkańcy łowickiego zwykli nazywać siebie Księżakami – łowickie należało do dóbr biskupów gnieźnieńskich, którzy mieli ambicje książęce. Jako region etnograficzny łowickie obejmuje ziemie na wschodnich krańcach dzisiejszego powiatu kutnowskiego, cały powiat łowicki oraz północno-zachodni fragment powiatu skierniewickiego, sięgający Głuchowa i Lipiec Reymontowskich [5]. W niektórych opracowaniach łączy się łowickie z sannickim ze względu na zbliżony strój ludowy obu regionów.

Niewiele wiadomo o tkactwie w łowickiem przed latami 30. XIX wieku, kiedy to obok tkanin płóciennych pojawiają się powszechnie wyroby wełniane. Wcześniej ubiory musiały być skromne, zapewne tkane najprostszym splotem płóciennym, o ograniczonej palecie barw [6].

Wojny światowe przynoszą załamanie rzemiosła tkackiego, jednak po 1945 roku tkanina łowicka zyskuje drugie życie. Tkactwo zostaje włączone w działalność Cepelii, powstaje Spółdzielnia „Sztuka Łowicka” z siedzibą w Łowiczu, a odbiorcą wyrobów tkackich stają się mieszkańcy miast.

Współcześnie łowicki pasiak jest „znakiem firmowym” miasta: łowicka procesja Bożego Ciała pojawia się w polskich i zagranicznych przewodnikach turystycznych, a wzory zaczerpnięte ze sztuki ludowej można znaleźć nawet na zastawie stołowej. Wyraziste kolory i wysokie walory ozdobne łowickich pasiaków przenikały do ościennych regionów na tyle, że wiele znanych nam dziś strojów ludowych przypomina często stroje łowickie.

Surowce

Surowcami wykorzystywanymi do wyrobu tkanin był przede wszystkim len i wełna, rzadziej bawełna, a sporadycznie i tylko przez najuboższych - konopie.

Pasiaki tkane były zwykle wątkiem wełnianym na lnianej osnowie.

Zapaski z regionu łowickiego, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Zapaski z regionu łowickiego, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Początkowo podobnie wyglądało to w przypadku tkaniny kraciastej – nospy, która z czasem zaczęła być tkana „wełną na wełnie” (wełniany zarówno wątek, jak osnowa). Używano często wełny importowanej, kupowanej u farbiarzy, która lepiej się „urabiała”.

Sploty i wzory

Powszechnie wykorzystywany w przypadku łowickich tkanin był splot płócienny, który jednak w zależności od wzajemnego położenia wątku i osnowy, mógł przybierać różne układy wzornicze.

Poza typowym również dla innych regionów wzorem w pasy, tworzonym wątkowo (kolor nadają zmieniające swą kolorystykę nici wątku, osnowa jest niewidoczna), charakterystyczne dla łowickiego są tkaniny kraciaste nazywane nospami. Nospa była narzutą na pościel, a dokładniej – częścią wierzchnią poszew na pościel, której górna część była wełniana, a spodnia (zwana „spodkiem”) zrobiona z lnu lub bawełny. Wierzch nospy odznaczał się dużymi kwadratowymi polami przeciętymi w krzyż i obwiedzionymi ramą złożoną z kilku pasów, zaś „spodek” był jednobarwny lub w drobną krateczkę [7].

Nospa łowicka, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Nospa łowicka, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Nospy przestano wyrabiać już w dwudziestoleciu międzywojennym ze względu na łatwą dostępność tkaniny fabrycznej. Reanimacji tej tradycji, z różnymi skutkami, podejmowała się w okresie PRL Spółdzielnia „Sztuka łowicka” [6].

Kolorystyka

Charakterystyczna dla wełniaków kolorystyka początkowo była mniej wyrazista niż w późniejszych okresach – wytwarzano tkaniny pasiaste w odcieniach szafirowych, jasno-ceglastych, czarnych, ciemnozielonych i czerwonych z wąskimi paseczkami (brążkami) białymi, niebieskimi i zielonymi. Na sukmany wyrabiano tkaniny jednobarwne białe lub szare, a w tkaninach kraciastych używano z przyczyn praktycznych ciemnej przędzy. Od II połowy XIX wieku materiał zyskuje nowe kolory, spośród których najbardziej charakterystycznym staje się stosowany od końca XIX wieku kolor dubeltowy (pomarańczowy), wypierający barwę czerwoną.

Męskie portki i pas z dnem pomarańczowym, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Męskie portki i pas z dnem pomarańczowym, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Tkaczki nie były już skazane na stosowanie barwników naturalnych. Mogły zanosić przędze do farbiarni lub samodzielnie korzystać z kupnych barwników sztucznych. W XX wieku na tkaninach wełnianych zagoszczą tonacje zimne, dotychczas w ludowym rzemiośle niestosowane [6].

Fragment tkaniny ślubnej, w zimnej tonacji kolorystycznej, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Fragment tkaniny ślubnej, w zimnej tonacji kolorystycznej, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Pasy stają się też coraz szersze (nawet do 35 cm) – stąd zastosowanie brążek jako urozmaicenia wzoru. Dzięki zamożności łowickich gospodarstw i dużej inwencji twórczej kobiet, wzornictwo tkanin zmieniało się bardzo często. Pasiaki tyko na pozór były podobne do siebie – po przyjrzeniu się można było dostrzec indywidualne piętno tkaczki odciśnięte w każdym ze wzorów.

W przeciwieństwie do pasiaków, kraciaki miały jedną dominującą tonację, najpierw ciemnoczerwoną, później także żółtą i pomarańczową [7].


Regiony | ← łęczycko-sieradzkirawsko-opoczyński