Surowce:

Wełna

Wełna owcza, w przeciwieństwie do innych surowców wykorzystywanych w polskim tkactwie tradycyjnym, jest włóknem pochodzenia zwierzęcego. Charakterystyczna łuskowatość oraz różne długości włókien sprawiają że nadaje się idealnie jako surowiec włókienniczy. Możemy uzyskać przędze bardzo cienkie i wytrzymałe jak i grube i puszyste.

Tkaniny wełniane cechują się doskonałymi właściwościami termoizolacyjnymi, przepuszczalnością, higroskopijnością i zdolnością do absorbowania promieni nadfioletowych.

Prawdopodobnie znana była człowiekowi już kilka tysięcy lat p.n.e., natomiast w Polsce co najmniej od XI w., jak wynika z wykopalisk archeologicznych [19].

Ze względów technologicznych wełnę można podzielić na zgrzebną i czesankową.

Proces obróbki wełny jest nieco mniej rozbudowany niż w przypadku lnu czy konopi i przebiega następująco:

  1. Strzyżenie owiec – dziś przeprowadzane przy pomocy golarek, tradycyjnie służyły do tego specjalne nożyce:
dodać opis
dodać opis
  1. Pranie, płukanie, suszenie – choć do przędzenia nadaje się nawet wełna niewyprana, to dla ułatwienia pozostałych etapów i oczyszczenia surowca etap ten się stosuje. Ważne, aby pranie nie przebiegało w zbyt ciepłej wodzie i aby nie poruszać w tym czasie wełną – obie te czynności grożą pomieszaniem włókien i częściowym sfilcowaniem wełny [28].
  2. Czesanie/gręplowanie – może przebiegać przy pomocy grzebienia albo grępli – dwóch szczotek nabitych gwoździami, z których na jedną nakłada się wełnę, a drugą się rozczesuje. Nowsze gręple mają także postać nabitego kolcami walca zaopatrzonego w korbę. W porównaniu z grzebieniem gręple mają te zaletę, że są bardziej efektywne oraz tę wadę, że nie odseparowują najkrótszych, najgorszych jakościowo włókien, dając wełnę bardziej zgrzebną [29].
Gręple, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Gręple, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
  1. Przędzenie – podobnie jak w przypadku nici lnianej przebiegało na kołowrotku, a jeszcze wcześniej na przęślicy zaopatrzonej w tzw. krążołek.
Przęślica z krążołkiem, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Przęślica z krążołkiem, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Przędzenie wełny na kołowrotku, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Przędzenie wełny na kołowrotku, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Przędzenie może odbywać się również z pominięciem etapu prania i czesania (tzw. przędzenie „z runa”), jednak wymaga wówczas bardzo dobrej jakości surowca, bez zanieczyszczeń. [29]

Wełna wymagała też farbowania. O ile len, wykorzystywany w głównej mierze na osnowę, pozostawał najczęściej w naturalnym kolorze (albo był bielony przez ekspozycję na słońce), o tyle wełna stosowana była jako kolorowy wątek (lub osnowa) w pasiakach, krajkach czy kraciakach. Mniej więcej do pocz. XIX w. do farbowania służyły wyłącznie barwniki naturalne. Z czasem zaczęły pojawiać się też sztuczne, fabryczne. Czynność ta powodowała zapotrzebowanie na rzemieślników-farbiarzy, którzy potrafili precyzyjnie odmierzyć ilość barwnika niezbędną do uzyskania danego koloru. Farbiarstwo na potrzeby ludowego tkactwa zaczęło rozwijać się w poł. XIX w. [27] Jak pisze Kondratiukowa, to właśnie małomiasteczkowi handlarze mieli duży wpływ na rozprzestrzenianie się barwników fabrycznych, a wraz z nimi nowych kolorów i zestawień barwnych [12]. Współcześnie, w dobie powszechnej dostępności gotowych włókien kolorowych, profesja farbiarska jest w zaniku. W województwie łódzkim trafiają się pojedynczy farbiarze (duże badania i projekt na temat farbiarstwa prowadziła jakiś czas temu Fundacja Tres w ramach projektu Regionalna Gruba Barw [24]. Nasza tkaczka z Brzustówka radziła sobie ze zdobywaniem wełny w pożądanych kolorach, prując stare wełniane dywany (kapy na łóżko). Obecnie coraz częściej pojawiają się także kursy samodzielnego barwienia włókien. Kilka rad na temat samodzielnego przygotowania przędzy do barwienia, można znaleźć także u Stanisławy Czyżkowskiej [27].

Z procesów dotyczących obróbki już nie samej przędzy wełnianej, a samodziału z niej uprzędzionego, warto jeszcze wspomnieć folowanie, czyli spilśnianie tkaniny, pod wpływem zgniatania. Celem folowania było uzyskanie sukna wykorzystywanego m.in. na sukmany męskie [18].

Folowanie sukna, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Folowanie sukna, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Folowanie sukna, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi
Folowanie sukna, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi

Surowce | ← LenBawełna